Wstęp pominę, licząc, że zadowolicie się tytułem.
Zaczynając oglądać ten film miałam
mieszane uczucia, nie jest łatwo być nastolatką i oglądać obraz ukazujący moich
rówieśników w sytuacji, która mi również mogła się przytrafić. Po pierwszych 20
minutach prawie film wyłączyłam, chcąc zastąpić go jakąś płytką produkcją akcji.
Trudno oglądać to, co wymaga od widza refleksji, może sądzę tak,
ponieważ dzisiejszy dzień był ciężki, może tak już po prostu jest. No więc
fabuła obraca się wokół Natalii, licealistki, która ma dziecko, ze swoim
chłopakiem w tym samym wieku, bla, bla, bla, opis fabuły to sobie na filmwebie
możecie przeczytać. Film taki ot, o młodzieży, problemach, mógłby być nudny,
mógłby być powieleniem kilku innych produkcji, chociażby Sali Samobójców. Na
szczęście nie jest. O Sali Samobójców wspomniawszy- obie produkcje są polskie,
ale wokół Bejbi Blues było zdecydowanie mniej szumu. Może dlatego, że Sala jest
polską prekursorką wśród filmów dotykających problemów młodzieży, może z powodu
poruszanego w niej homoseksualizmu. Aczkolwiek jako, nie powiem fanka, słowo to
kojarzy mi się pejoratywnie, ale osoba lubiąca Salę w tym momencie Blues wydaje
mi się lepszy. Od bardzo, bardzo dawna, czas ten można liczyć w latach, nie
obgryzałam paznokci przy filmie. Końcówka była tak niesamowicie emocjonująca...
Brawo dla reżyserki! Tak więc około 5 minut walczyłam ze sobą by nie przewinąć
do przodu z całych sił pragnąć poznać zakończenie... którego oczywiście nie
zdradzę. Ostatnia scena, hmm, mnie zaskoczyła, zdziwiła, zasmuciła, zawiodła
(raczej zawiedli mnie bohaterowie, postępując w taki sposób) i na pewno
skłoniła do refleksji. Naprawdę, naprawdę warto obejrzeć. Gorąco polecam (haha,
brzmi jak reklama suplementu diety, no cóż). Nie będę tutaj umieszczać moich
wynurzeń filozoficznych i światopoglądowych na temat filmu, ponieważ
odwoływałyby się one do całości fabuły. Ale zawsze jestem otwarta na dyskusje i
wymianę poglądów, nie gryzę ;)
Chyba nic dodać nic ująć, dzisiaj bez
zdjęcia, no soreczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz